..:: wino :: info :: żulionerzy ::..
Żulionerzy to pierwszy projekt Ortalionu. W zasadzie właśnie dzięki tej kultowej już
produkcji powstał nasz kochany Ortalion Entertainment. Gdyby kilku kolesi stojących właśnie
na Kwaterze kilka lat temu, nie byłoby ani Żulionerów ani Ortalionu. Nie będziemy
jednak rozpatrywać wielu scenariuszy, co by było gdyby ani tym podobnych rzeczy.. to jest
strona projektu Żulionerów :)
Żulionerzy - początek wszystkiego
Na początku było słowo.. eee... na początku byli Żulionerzy. Jakie były początki Żulionerów? Hmm.. nietrudno odpowiedzieć na to pytanie :)
No więc.. gdzieś w styczniu pamiętnego roku 2001 w pewnym miejscu, zwanym Kwaterą, w pewnym mieście, zwanym Kielce,
stało sobie trzech kolesi, palili fajki i gadali o głupotach. W tym czasie jeden z nich właśnie stał się posiadaczem
PC (będziemy go nazywać DJ'em TymCoSiedziObok, w skrócie DJ TCSO) ale jak zawsze na początku zajmował się tylko gierkami. Poprzednio,
na starej, wysłużonej, acz zajefajnej Amidze 500 troche bawił się grafiką 2D. Ale.. pomińmy to :)
Drugim spośród trzech był również koleś, który miał wcześniej Amigę, tyle że bardziej fascynowała go muzyka niż grafika.
W czasach wielkiej pecetyzacji (jak to ładnie brzmi :) i on miał PC, więc no problem. Kolesia tego zwiemy do dziś DJ'em Pustackiem. Niech
nikt nie pyta, skąd wziął się nick, bo to ginie w otchłani niepamięci i w ogóle jest trudne do odgadnięcia. No więc ten koleś właśnie zajmował
się jakąś tam muzyczką..
Trzecim, ostatnim że się tak wyrazimy, był MC Gnoyek. To znaczy wtedy nie był on jeszcze MC Gnoykiem, ale dziś nim jest :)
Otóż koleś ten właśnie porzucił programowanie w Pascalu na rzecz programowania w C/C++ i rządził.. w zamiataniu męskich toalet ;)
Jakiż z tego morał, że tych trzech kolesi stało sobie w mroźny styczniowy wieczór na Kwaterze? Więc chodzi o to,
że wpadli na wiekopomny pomysł, żeby zrobić gierke. Mieli wszystko, co potrzeba - grafika, muzyka, programistę.
Brzmi to dumnie, nie? :)) Dobra, powiedzmy sobie wprost.. z grafikiem, muzykiem i programistą to oni mieli niewiele wspólnego.
Każdy z nich się po prostu tym bawił i umięjętności nie były mroczne :))
Ale postanowili zrobić gierkę. Na fali wielce wtedy popularnego programu Milionerzy (który to sparodiował pomysł Żulionerów ;))
chcieli zrobić gierkę w klimatach Żul & Wino :) No więc czemu nie..
Zaczęli powstawać Żulionerzy.. MC Gnoyek popędzał DJ'a TCSO, żeby ten ostatni coś robił, ale jak to zwykle bywa
nikomu się nic nie chce i zazwyczaj z projektu wychodzą nici. Ale nie ma łatwo! :) W końcu chyba DJ'owi TCSO się znudziło
zrzędzenie MC Gnoyka i przyniósł pierwszy projekt graficzny. Mój Boże! Gdyby ktoś to teraz zobaczył, śmiech by go ogarnął :))
To, co widać w pierwszej wersji Żulionerów 0.0(3)C to jest drugi projekt, jakby ktoś nie wiedział :) No ale MC Gnoyek
musiał mieć jakąś grafikę, żeby do niej pisać kod (do dziś człowiek ten nie nauczył się programować bez grafiki :) I grafika była.
Więc zaczął powstawać kod.. Kod powstawał przez dobre kilka miesięcy, MC Gnoyek uczył się programować w C i Allegro właśnie na Żulionerach.
Gdy kod był już na ukończeniu (a było to około wakacji 2001) DJ Pustack wziął się za dźwięk i muzykę. W domu wynalazł kasetę disco polowego
zespołu Volare, gdzie był dzisiejszy hit wszechczasów "Wino, wino". Piosenka nadawała się jak żadna inna, więc postanowiliśmy jej użyć
jako theme songu do gierki. Efekty dźwiękowe powstały w chyba jeden dzień.
Powstali Żulionerzy.. na prędce powstawała strona Ortalionu, która designem nie grzeszyła :)) Była po prostu badziewna.. tak jak i jest
WINO ale w pewien wysublimowany sposób. Natomiast tamta strona była po prostu.. ORTALIONOWA! :)) Dobra, zrobiło się stronę.. powiesiło się na necie..
Na początku oczywiście nie było wielkiego odzewu ze strony ludzi.. bo i skąd?
Wpadliśmy na pomysł, jakby tu zareklamować stronkę. MC Gnoyek prowadził kiedyś serwis o emulacji Amigi, który odwiedzało trochę (nawet dużo osób), więc
zmieniliśmy alias, żeby prowadził na stronę Ortalionu.. reklamowaliśmy się także wsród znajomych, którzy reklamowali nas wśród znajomych itd. itd.
W końcu Ortalion stał się troszkę znany w różnych kręgach :) To było coś! Żulionerzy byli gierką kultową.. sukces!
Żulionerzy - New Generation
Po jakimś, dość długim czasie, oniemiali na widok sukcesu Ortalionu a Żulionerów w szczególności
postanowiliśmy zrobić remake'a tej produkcji. Remake miał po prostu rządzić. Wszystkie wasze (tzn. fanów)
postulaty, masa nowych pytań, odjazdowa grafika, całkowicie nowy kod - to wszystko miało stworzyć Żulionerów NewGeneration.
Zasadniczo dlaczego mieli oni powstać?..
Z Żulionerami 0.0(5)C (ostatnia oficjalna wersja pierwszej linii Żulionerów) był pewien problem. Ta wersja miała trochę bugów,
ale kod był tak zagmatwany, tak niechlujny, tragiczny, beznadziejny, że nie opłacało się go modyfikować, bo te modyfikacje
były wręcz niemożliwe, śledzenie bugów zajęłoby miesiące.. Więc padła decyzja o powstaniu nowego "engine'u".
Początkowo MC Gnoyek zamyślał, że Żulionerzy NG to będzie po prostu stara gierka z nowym, bardziej otwartym kodem (m.in. możliwość dodawania
nowych pytań). I tak było przez pierwsze miesiące produkcji. Program opierał się na starej grafice..
W czasie między Żulionerami a Żulionerami NG powstał jeszcze ŻulSnake.. tam, w kodzie, widać było już duże usprawnienia, "kunszt" programistyczny
MC Gnoyka wzrastał. Ale wzrósł też kunszt DJ'a TegoCoSiedziObok. Więc skoro powstawał nowy kod do gierki, to czemu miałaby nie powstać nowa grafika?
I powstała.. i to jaka! No cóż, gdyby nie ta grafika, być może nawet ŻNG byliby po prostu Żulionerami 0.0(6)C ale.. Skok jakościowy w grafice był ogromny.
DJ TCSO podjarany chyba tym, że tak mu fajnie wychodzi zaczął się maksymalnie produkować, robić wyczesane animacje itd. I zaczął to wszystko robić
w momencie, gdy kod był ukończony w 90%, tyle, że był raczej podpasowany do starej grafiki..
MC Gnoyek wziął się więc za pisanie klasy animacji (mój Boże.. co to było..) i innych dupereli. Szybko powstawały nowe pytania, tak żeby
było ich trochę więcej niż podstawowe 45 z pierwszych wersji. I tak dalej i tak dalej. W końcu w dniu, kiedy MC Gnoyek założył sobie net na stałe, wyszli
Żulionerzy NewGeneration. Na komentzach widać było napięcie, ludzie czekali już od rana.. zauważmy, że jeszcze tego samego dnia
przyszła nowa grafika suwaków w opcjach, kod był na bieżąco poprawiany, dodano parę rzeczy. I wyszedł tam bug, ale o tym nie wspominajmy :))
W końcu chyba koło 17:43 pojawili się Żulionerzy NG.. to był szał! :)) Nawet nie wiecie, jaka to satysfakcja usłyszeć od was, fanów naszych kochanych,
że Żulionerzy NG są zajebiści pod każdym względem, rulez i w ogóle full wypas.. Dzięx Wam ludki :)) Gdyby nie Wy to chyba Ortalion Entertainment już dawno przestał by
istnieć, świat by się zawalić a słonie masturbowałyby się trąbą (o ile jeszcze tego nie robią ;))
Dobra, masakrycznie się rozpisaliśmy tutaj na temat historii Żulionerów, zasadniczo fazy produkcji również :)
A przydałoby się coś na temat możliwości i tym podobnych naszych kochanych Żulionerków. O pomyśle i w ogóle o co chodzi w grze chyba już pisaliśmy, więc przejdziemy do wymagań i opisu opcji.
Wymagania
Wymagania zdecydowanie nie są wysokie (chyba? :) Każdy komputer kupiony po 1998 roku powinien pociągnąć zarówno Żulionerów jak i Żulionerów NG, chociaż
Ci ostatni lubią szybszy procek (no.. ze 233 MHz.. to nie tak dużo, nie? :)) i trochę RAMu więcej niż 0.0(3)C i późniejsze. Ale ogólnie
wymagania są takie:
Sprzęt | Minimalny | Zalecany |
Procesor | 133 MHz | 200 MHz |
RAM | 16 MB | 32 MB |
Karta gfx | 1 MB | 2 MB |
Karta msx | jakakolwiek :)) |
Inne | DirectX 5.0, myszka, monitor, 2kg ziemniaków, stalowe nerwy (ew. wibrator analny) |
Tak, wiemy, są to wymagania straszne! Niestety, nie wszystkie współczesne komputery są w stanie im podołać, ale na to nic nie możemy poradzić..
niestety, musimy iść z duchem czasu ;) Dobra, nie okłamujmy się.. jest jeszcze jedno. Gierki Ortalion Entertainment mają chyba problemy z badziewiastym Windows XP,
podobno radą na to jest włączenie Trybu Kompatybilności czy czegoś takiego.. żaden z członków Ortalionu nie ma Windows XP, więc Żulionerzy nie byli testowani
pod tym kątem.. spokojnie, z Kościół Managerem będzie inaczej :)
Co tam jest?
A czego tam nie ma raczej powinniśmy zapytać? :))
Dobra, w grze wcielamy się w postać Gracza, który siedzi po lewej stronie monitora. Na drugim siedzeniu, po prawej
umieszczona jest chwalebna postać Żulberta Hurbańskiego, który to jest mega bogiem i prowadzącym całe to badziewie. No dobra, i co?
Aha.. tu obok gdzieś jest screen z Żulionerów NG, jak ktoś chce, to niech sobie kliknie w niego.
No właśnie, więc na dole pojawia się pytanie, zazwyczaj bardzo trudne ;) Niżej są cztery odpowiedzi, spośród których 5 może być prawidłowych a 6 zazwyczaj jest źle.
No.. czyli trzeba wybrać jedną :) Jak pytanie jest za trudne (nieeeeee... no bez jaj! :) to tam u góry, w prawym górnym rogu dokładniej,
są koła ratunkowe. I tak od lewej do prawej mamy:
- Połówka - Gracz walnie sobie połóweczkę i zrobi mu się jaśniej w głowie, co wyeliminuje z konkurencji dwie na pewno nieprawidłowe odpowiedzi :)
- Telefon do Meliny - hmm.. jak się nie wie, to trza do kumpli zadzwonić :) W tym problem, że kumple na co trudniejsze pytania jakoś odpowiedzieć tak samo nie potrafią, ale jak się ma farta to dobrze podpowiedzą
- Ściepa Publiczności - Publiczność obserwująca intelektualne zmagania Gracza z Wielkim Czekoladowym Okiem może pomóc.. Niestety świat nie jest pomalowany na różowo (tylko na żółto i na niebiesko ;) i Publiczność jest zawsze zalana w trupa, ich odpowiedzi brane
są kompletnie "z dupy" i mają z prawdą wspólnego tyle co nic. Jednakże nieraz, gdy Gracz walnie Połówkę, Publiczności również robi się w głowach jaśniej i podają prawie całością prawidłową odpowiedź :)
Niestety więcej kół ratunkowych nie ma, ale chyba 3 powinny wystarczyć, bo w końcu pytań nie jest dużo, tak jak w oryginale 15, i są na niewygórowanym (to eufemizm :)) stopniu
trudności :)) Więc po skończeniu tych 15 pytań... na Gracza czeka 10.000 buteleczek napoju wyskokowego, czyli naszego ukochanego
Spiroliku. Po drodze oczywiście, są progi butelek gwarantowanych. Czyli jak odpowiemy na pytanie za 10 buteleczek to tak jakbyśmy już je wypili. To samo z 320 buteleczkami :)
W grze nie ma możliwości zrezygnowania z dalszej rozgrywki, bo i po co? :)) W końcu każdy przejdzie gierkę, niektórzy nawet za pierwszym razem.. Minister Zdrowia Psychicznego ostrzega! Pytań w Żulionerach 0.0(x)C jest tylko 45, ale w
Żulionerach NG jest ich już około 120, więc nieraz warto zagrać po raz drugi :))
Dobra, to by było na tyle.. nie chce nam (tzn. mi - MC Gnoyek) pisać więcej, każdy może zajrzeć do plików dot. Żulionerów i ściągnąć co mu się chce i podoba :) Zapraszamy!
Wszystkie prawa zastrzeżone dla : Ortalion
Entertainment ©2001-2023
|
DJ TCSO prezentuje
|